Od małego dużo czytałam. Pamiętam, że jak tylko nauczyłam się składać literki w słowa, a słowa w zdania, nie ustawałam w doskonaleniu tej sztuki. A doskonaliłam ją różnorako. Często w sposób niekonwencjonalny. Na przykład poprzez czytanie etykiet wszelakich produktów.
Uważałam to za świetną zabawę!
Uwielbiałam te wszystkie metki i etykietki właściwie z jednego powodu. Opisy w języku ojczystym najczęściej sąsiadowały na nich z tymi w języku czeskim. A ich porównywanie- to dopiero zabawa! To wtedy nabrałam, niezachwianego po dziś dzień, przekonania, że czeski jest najzabawniejszym językiem świata!
Dajmy na to tramin červený. O ile pierwszy człon nie budzi wśród miłośników wina zdziwienia, o tyle drugi może nastręczyć pewne trudności. Červený, czyli czerwony...
Czerwony traminer? A co to za odmiana? Czy daje to to czerwone wina?!
Ki dziwaczny diabeł?
Podpucha z kolorem działa, bo wielu nawet nie domyśla się, że tramin červený to poczciwy gewürztraminer. Szczep taki sam jak w Alzacji czy w Niemczech. Tyle, że w przypadku win wyprodukowanych na Morawach stosuje się jego lokalną nazwę.
Z resztą przymiotnik użyty przez Czechów nie jest znowuż taki bezzasadny. Grona traminera są bowiem (jak na białą odmianę) niezwykle ciemne- wręcz ciemnoróżowe.
Gewürztraminer jest zatem jedną z najbardziej czerwonych, spośród białych odmian.
Jaki jest więc morawski gewürztraminer od DaVinusa? Jest bardzo dobry. Przede wszystkim nie przerysowany, o co tak łatwo przy tej odmianie. Aromatyczny, jednak nie mdlący. O intensywnym, nie przesadzonym zapachu. Bardziej niż różą, pachnie ziołami. Tak, to przede wszystkim liście herbaty, orientalne przyprawy i zioła. Do tego białe kwiaty i egzotyczne owoce w tle. W ustach czuć wyraźnie cukier resztkowy, wino ma w sobie pewną werwę. Nie jest płaskie i pije się je z prawdziwą przyjemnością.
Na zdraví!
Importer: Byward Polska
Cena: ok.65zł
W ramach #WinnychWtorków o gewürztraminerach napisali również:
Czerstwe mango wymiata ;) Ten post to dobry powód żeby sięgnąć po czeskiego gewurztraminera.
OdpowiedzUsuńPaweł
Też zwróciłam na nie uwagę! :)
Usuń